'A jednak kiedy byłem już zupełnie blisko domu, smutek i lęk ponownie mnie opanowały.
Ale tym razem sam ledwie ujdzie z życiem, a co więcej, stanie się jednym z głównych podejrzanych.
Łucznicy złożyli ciało na kamieniu jakby specjalnie ułożonym tam w tym celu.
Właśnie ci rzemieślnicy i jednocześnie artyści w razie potrzeby wymieniali rozbite szkła, ale zdarzyło się to, według zapisów zamkowej kroniki, ledwie...