Chris nigdy nie puścił pary z ust jakie interesy robi z klechą, a raz kiedy Piotr był pewny, że uda mu się choć częściowo odkryć stosunki łączące mężc...
Nie wiedziała, dlaczego wypadło ej to z ust.
Anita ze świstem wypuściła powietrze z ust, obserwując gęstą czarną pianę wylewającą się z probówki na drewniany blat podstawki.
Wszystko to sprawia, że opowieść czyta się "jednym tchem"; lekko i przyjemnie, aż trudno się od niej oderwać.