- Choćmy bardziej w las, tu nikogo nie ma ale licho nie śpi - powiedział wiedźmin chowając obie kartki za pazuchę. - Dobra, ale co myślisz o tej świni...
Zaginione nożyczki leżały obok zlewu, a w Lichu odezwała się ochota na coś dobrego.
Taka inteligencja służy bobrom rownież do innych, bardziej mrocznych celów...