I czy Artur wrócił już do domu.
Na lewo – las.
Była zatem noc na trzynaście dni przed Gwiazdką i w całym domu panowały błogi spokój i cisza.
Kontynuacja w książce :-) Dom matki Droga z domu Wetchika do Basiliki była długa, ale znajoma.
. – Przecież ledwo kropi, a poza tym to jest sierpień, a nie listopad.
Las, droga, tablica, WITAMY W WASHINGTONIE.
Zostają oni wystrzeleni z ogromnej armaty, trafiając na powierzchnię ziemskiego satelity, a dokładniej w jego oko.