Długie blond włosy układały się aureolą wokół głowy wróżki, pokryte przylepionymi do nich drobnymi fragmentami tkanek i narządów.
Między palcami lewej dłoni spokojnie przesuwał dwie gałki oczne. - Doskonale pan wiedział, że przyjdę Panie Jung.
W jego obecności, w każdym najdrobniejszym zachowaniu doszukiwałam się już drugiego dna.