Wieki temu, jak chciałam przywołać kota z pola do domu to musiałam otwierać lodówkę:) Łobuz z kilometra słyszał jak otwierałam jej drzwi...
A potem do drzwi tego kogoś zapuka syn sąsiadów i powie: "Bardzo przepraszam, ale jakiś łobuz rzucił telewizorem w państwa samochód".