Moje teksty powstają dla konkretnych osób które na ogół są podmiotami literackimi poszczególnych wierszy.
Natomiast jeśli chodzi o sam tytuł, to wiąże się z nim zabawna historia.
A może pewnego dnia moje dzieła zostaną wysłane w niebo do Nadduszy, który przekaże je ludziom mieszkającym w innych miastach i mówiących innymi język...
– Ludzie zaczynają się zastanawiać, kiedy zamierzasz znaleźć dla niego cioteczkę – powiedziała Dhel