(manga) wiem, że komiksowi daleko do książki, ale siedzę nad nim i zaśmiewam się do łez ;)
Kurde a ja na Weeksa dalej czekam bo przyjdzie z firmowej MAGa gdy dołożą Hopelandię McDonalda.
Jak dla mnie, to mangę czyta się zbyt ciężko, bo gdy przerwiesz musisz daleko wracać, by przypomnieć sobie, co było.
Pewność, gdyż tam panuje jedna zasada, że za placem i monumentalnym Trocadero na dole jest plac Varsovie, a nieco dalej wieża Eiffla.
Kochanie Magi stało się niejako rytuałem, od którego trudno już było oczekiwać olśnień.
Maska Zorro (manga, gdzie Zorro był blondynkiem, kochałam się w nim na zabój:) 52.