Zastanawiam się nad tą literaturą, kiedyś entuzjastycznie przyjmowaną w Polsce, nad powodami jej poczytności.
Jeśli o tę właśnie autorkę chodzi to lepszy jest zbiór opowiadań "Świat nocy" a i tak poza pierwszymi dwoma tomami dalej nie miałam siły czytać.
Po jaką cholerę ktokolwiek miałby mnie porywać?
- Trzeba było se uprać w cocolino tą czapkę - mruknęła kobieta zza kierownicy mając już najwyraźniej dość marudzenia