Za każdym razem, gdy przychodzą do mnie jakieś paczki, dzwoni na domofon i mówi 'listonosz, listonosz'.
Zwiedzaliśmy opustoszałe pomieszczenia zgadując gdzie była niegdyś kuchnia, a gdzie łazienki.
Wyciągnął całą paczkę lucky strike’ów
A pan bez bagaży?