Po prostu ta pop-literacka papka, która wmemłała się w coś wartościowego sprawiła nagle, że odszedłem od gatunku i już nie interesuję się nim.
Dzisiaj kończę dwadzieścia cztery lata i gdyby moja droga matka żyła, powiedziałaby mi, że jestem starą panną i nie dbam o opinię o rodzinie.