Potwierdzam - Mag był bardzo dobry :) u mnie prezenty mikołajkowe (wszystkie "chciane" - wybierane z Mikołajem, kupowane za pieniążki od Mikołaja - 0...
Ono, owszem płakać przestało i nawet jego usta się rozciągnęły, ale o koralach nie zapomniał i przypominał matce cały tydzień