Hej ; ) Ja też już na szczęście po rozpoczęciu, ludzie z klasy wydają się być dość spoko, nowa wychowawczyni też.
Jedna mama mnie wtedy broniła.
Z okazji objęcia władzy przez nową namiestniczkę Innuon rozkazał przesłać jej tylko jeden podarek – niewielki witraż w srebrnej ramce.
No sam pan widzi, jak człowiek ma za wiele na głowie, to mu się myśli szybko gubią.
Ale takowe myślenie jest złudne, bowiem życie samo w sobie przysparza nam wiele bolączek, czasami niezależnych od nas.