Nie było podpisu więc może to nie autor, ale ktoś z rodziny lub przyjaciól się wypowiadał.
W poszukiwaniu pomysłu Podróżując po Azji pisałam maile do rodziny i znajomych w kraju, żeby wiedzieli, gdzie jestem, co porabiam i że w ogóle żyję.
Szkolny pedagog nie wysyłał nas z tego powodu do psychologa rodzinnego.
A ja staję się kimś obcym w domu matki.