Rude loki rozpełzły się jak płomienie
"palce trupa czepiały się zarysowanej w niej szczeliny, a wyszczerbiony miecz, porzucony u jego boku, świadczył, że rycerz w śmiertelnej rozpaczy pró...
A w szkole w taką "dłoniową" odmianę, nakładało się nitkę na palce w róznych kombinacjach, druga osoba miała w odpowiednich miejscach przeciągnąć i pr...
Anton odwrócił się na bok twarzą do ściany.
. :) Minął już rok, a ja nadal miałam przed oczami tamten dzień.