Robiłam dzisiaj porządki i znalazłam listę książek, których uczniowie szukali w naszej bibliotece szkolnej.
Ojciec przebywał wtedy w górach na granicy pustyni i badał dzikie zwierzęta.
Niestety, podczas wojny listy docierały rzadko, raz na kilka miesięcy.
Liście szumiały ulubioną kołysankę… Ciszę!