Witam. panie Witoldzie, chciałbym dowiedzieć się czegoś więcej na temat własnie kryzysu w branży wydawniczej, jak pan to ujął.
Otóż to jest tak: budzę się podekscytowana fajowym snem (i nie mówię o snach erotycznych, tylko "przygodowych") - gotowym tematem na powieść.
Żywię nadzieję, że rozumie Pani, lady Sybillo, iż dalsze zwlekanie z zawarciem sojuszu między naszymi rodzinami jest niedopuszczalne.
Lata treningów taktycznych również Jagodzie kazały przygotować się do akcji.