- To nie ona panie - w wodnistych wyłupiastych oczach gnoma pojawiła się iskierka lęku - to jeźdźcy, przynajmniej dziesięciu, zbrojni, bo konie idą ci...
Nie mogli przecież wiedzieć, że przeznaczenie na ich własnych oczach, rozpoczyna dzieło kreacji Mściciela.
w tym momencie pomyslalam o kroplach deszczu bombardujacych moj fejs...o tych tonach tapety splywajacych z mojej twarzy niczem Niagara albo albo fala ...
Zamknąłem oczy, żeby przyśnić następny sen, i wtedy ktoś kopnął mnie pod kolano.