Tak, to o naszym "kochanym" Adolfie a wątek araba jest specjalnie urwany jako finał ogólnego opowiadania-dowcipu.
To opowiadanie-miniaturę a raczej jego tytuł wymyśliłem zainspirowany jakąś starą i niezbyt udaną grą komputerową. nie ma w nim nic powalającego i rac...
Jest, a jakże!
Trenerzy wprawiali worki w ruch, a kobiety próbowały w nie uderzać