Nie znam topografii Krakowa, dzielnic "lepszych" i "gorszych", nie czuję się pewnie na jego ulicach (nie znaczy to, że się boję, znaczy, że się gubię)...
– Nie jesteś tego pewien?
Z wolna obnaża się przed Tobą, gubi delikatnie płatki i ukazuje sedno najistotniejszych problemów.
Ta dyskusja, jaką wczoraj prowadziłyśmy, miała na celu dostrzeżenie pewnego problemu, a po to o tym wspomniałyśmy, by dziewczyna, która gubi bohaterów...
Oczywiście mi się nie chce, bo ja nie lubię pisać.
Ma to swoje plusy, ma swoje minusy; gdybym planował zakładać rodzinę, pewnie musiałbym dużo w tym modelu pozmieniać.
– A pewnie, że Lichotka.