Te wszystkie obściskujące się pary, czerwone serca, bijące z każdego sklepu.
Kwitnące metropolie zmieniły się w zrujnowane, cuchnące rozkładem miasta epoki pary i stali, a śmiertelnicy – w niewolników nieśmiertelnych barbarzyńc...
Ich plany weselne troszczą się same o siebie. 6.
Jeszcze parę kroków i będzie wolny.