Az wstyd sie przyznac, ale paradoks jest taki, ze mam go nawet w domu w Warszawie... na razie pozdrawiam parysko!
Nie oglądam jeszcze anime i nie jestem jakąś wielką fanką, więc pewnie dlatego nie pałam takim zachwytem jak wszyscy.
Hmm.. jakiej utrzymującej się sytuacji?
Ale wtedy nie byłam jeszcze taka pokręcona.