Herszt wyszedł na środek izby i ostentacyjnie smarknął na podłogę (później miałem się dowiedzieć, że było to swego rodzaju oznaczenie terenu).
- chyba znowu wpadałem w panikę, bo serce tłukło mi się w piersi tak głośno że zagłuszyło krzyki w oddali.
(w latach przestępnych 310.) dzień w kalendarzu gregoriańskim.