Faledor tak napisała o książkach, o Dzikim Zachodzie, w opisie swojej kolekcji @Link: Te pozycje kojarzą mi się z wolnością i głosem dzikiej przygody...
Rozmawiając tak, szli przez targ, gdzie ludzie właśnie zaczynali otwierać stragany, bo wkrótce mieli przybyć farmerzy z równiny.
Kawał wymagałby włamania się do mojego mieszkania, użycia replik długiej broni oraz odesłania mnie w niebyt za pomocą zastrzyku.