Na prezent ślubny faktycznie najlepiej jest kupić jakiś poradnik.
Natknęłam sie na nią ostatnio przypadkiem w Empiku bo mieli akurat bardzo fajne promocje.
Nie czytać głupich poradników.
Weźmiemy dziesięciu, zadamy im temat do opracowania "drzewo" i każdy zrobi to inaczej, a z tych materiałów stworzy się jakiś leksykon, książka przyrod...