Właściwie to te wybijanie się nad tą szarą wodę nadal trwa, bo do tej pory osiągnąłem taki przyczółek w tym świecie poezji.
Musi to mieć formę pisemną (list do portalu, polecony). 4) Jeśli nic nas to nie obchodzi i po prostu skasujemy konto, to nasze teksty zostaną na porta...
Doktor Mirabeau przychodził najpierw raz dziennie, potem dwa lub trzy i śmiem podejrzewać, że nie chodziło mu tylko o zdrowie matki.
Stanął pod prysznicem i wyciągnął rękę do sznurka – a potem się zawahał, zbierając wszystkie siły, żeby dzielnie znieść cierpienie, którego miał za ch...
Liście szumiały ulubioną kołysankę… Ciszę!