Pod Twoim postulatem, traktującym o nadgorliwym pisaniu do wydawnictw podpisuję się obiema chudymi łapkami :) A stosiki lubię, co miesiąc/dwa publikuj...
Odwróciła się zdzierając z głowy kominiarkę i popatrzyła rozbawiona na przerażonego Piotrka - chyba jak prokuratorowi laskę zrobisz!