Z lektur szkolnych, dla mnie nie do przejścia były "Cierpienia Młodego Wertera".
Nie podważam w żaden sposób wartości, jaką niosą za sobą książki będące zarówno obecnie, jak i niegdyś w kanonie lektur obowiązkowych i dodatkowych.
Skoro mamy okres urlopowy, to nie możemy zapomnieć o podróżach :-) Pochwalcie się gdzie byliście w tym roku albo gdzie się wybieracie.
Rozciągająca się od 1950 roku do czasów współczesnych powieść, stanowi emocjonalną i niezapomnianą lekturę.
Zapraszam Was do lektury wywiadu z @Link, autorem książki @Link, nad którą nasz serwis objął patronat.