Przy okazji ciężkiej pracy: rozdzialik Pauscha "żadna praca nie hańbi" to jakiś śmiech na sali.
ano dlatego, że moja ulubiona bohaterka, do tej pory jakaś taka "sierotowata" jak twierdzą niektórzy, zagubiona, jak twierdzę ja, powraca do ukochaneg...
Jest lato, żar leje się z nieba a spiker radiowy donosi iż tropikalne upały utrzymają się jeszcze cały tydzień.