Lady Sybilla potrząsnęła w rozdrażnieniu głową.
Przez pewien czas nie ma pojęcia czemu, do cholery, on jest taki blady, się świeci, oczy mu zmieniają barwę i w ogóle NIECO ostaje od reszty.
Po prostu: coś, co kiedyś uważałam za powieść dobrą okazuje się być powieścią przeciętną, a pozycje niezrozumiałe nagle nabierają znaczenia.