Trzy lata ciągłego oczekiwania, trzy lata przeklętej samotności.
Zbliżająca się osoba była coraz bliżej mnie.
. – Trzy lata studiów, potem przerwał – wyjaśnił kapitan. – Czytałem – odparł pułkownik, patrząc w moją stronę. – Wierz mi, że takie prawo istnieje, t...