Wiadomo, czasami człowiek musi, inaczej się udusi ;-) Za to jak już mnie napadnie, to koniec, siedzę i klepię z obłędem w oczach i biedny ten, kto prz...
Idealnie okrągła piłka w biało czarne łaty, toczona linią prostą, stała się dla niego relikwią niezbędną dla normalnego funkcjonowania.
Lecę wzdłuż niewidzialnej linii, a moje oczy są zamknięte, więc spowija mnie całkowita i bezgraniczna ciemność.