Hmmm...nie mnie oceniać, ale żonie podobał się ostatnio Jared Leto 3.
I mnie przy okazji też bo nie jestem w stanie odtworzyć tego, co tak z głebi serducha wystukałam na klawiaturze.
W momencie całkowitego przejścia na betę zaprzestanę wrzucać opinie (ewentualnie połowa opinii i link do całości) i edytować źle dodane książki.
Najpierw w cudowny sposób rozmnożyła bagaże, zaopatrując ich właściciela w ubrania na dowolną porę roku i okazję, łącznie z balem debiutantów i kolejn...