Happysad to nazwa zespołu, którego swoją droga nie znoszę, aczkolwiek przepraszam, bo nie wiedziałem, że obowiązuje taka pisownia.
Psyche: Dzięki, przyda się, powoli gromadzę linki i niedługo się zabieram do roboty, a przynajmniej mam taki zamiar.
- Jakże przyjemnie jest otwierać bal z przyjacielem, mężczyzną, który nie chce mnie zwabić w małżeńską pułapkę ani ani będzie się zastanawiał jaki mam...
Jednocześnie, im więcej umiejętności zdobywały potencjalne gladiatorki, tym bardziej skomplikowane stawały się ćwiczenia, jakim je poddawano.