Cudowna perspektywa :) Ja już mam przyszykowaną długą listę nurtujących mnie pytań, które oczywiście pragnę skierować do autora książki "Oko węża", kt...
Jeśli zajdzie taka potrzeba, można podpowiadać sobie w wątku autorów/tytuły książek Wyzwanie można łączyć z innymi wyzwaniami serwisu NaKanapie.pl ...
Na te pytanie nigdy nie poznałam odpowiedzi.
Nie wydawał się kłamać, a co więcej w jego oczach czaiło się niczym nieskażone współczucie.
Nie wydawał się kłamać, a co więcej w jego oczach czaiło się niczym nieskażone współczucie.
Nie wydawał się kłamać, a co więcej w jego oczach czaiło się niczym nieskażone współczucie.
Nie wydawał się kłamać, a co więcej w jego oczach czaiło się niczym nieskażone współczucie.
Nie wydawał się kłamać, a co więcej w jego oczach czaiło się niczym nieskażone współczucie.
Nie wydawał się kłamać, a co więcej w jego oczach czaiło się niczym nieskażone współczucie.
Zapraszam Was do zadawania pytań, bo Pani Jolanta jest już z nami i będzie przez najbliższy tydzień.
- rzekł. - Otrzymałem dziwny list, w którym napisane było, że jeżeli nie zniknę - zginiesz!
- rzekł. - Otrzymałem dziwny list, w którym napisane było, że jeżeli nie zniknę - zginiesz!
Nie wydawał się kłamać, a co więcej w jego oczach czaiło się niczym nieskażone współczucie.
Nie wydawał się kłamać, a co więcej w jego oczach czaiło się niczym nieskażone współczucie.
Nie wydawał się kłamać, a co więcej w jego oczach czaiło się niczym nieskażone współczucie.
Nie wydawał się kłamać, a co więcej w jego oczach czaiło się niczym nieskażone współczucie.
Nie wydawał się kłamać, a co więcej w jego oczach czaiło się niczym nieskażone współczucie.
Nie wydawał się kłamać, a co więcej w jego oczach czaiło się niczym nieskażone współczucie.
Nie wydawał się kłamać, a co więcej w jego oczach czaiło się niczym nieskażone współczucie.
Nie wydawał się kłamać, a co więcej w jego oczach czaiło się niczym nieskażone współczucie.
Nie wydawał się kłamać, a co więcej w jego oczach czaiło się niczym nieskażone współczucie.
Nie wydawał się kłamać, a co więcej w jego oczach czaiło się niczym nieskażone współczucie.
Nie wydawał się kłamać, a co więcej w jego oczach czaiło się niczym nieskażone współczucie.
Nie wydawał się kłamać, a co więcej w jego oczach czaiło się niczym nieskażone współczucie.
Ktoś wygarniał lichą miotłą pierwsze jesienne liście zza starego krzyża, na którym dumnie wisiał posrebrzany Bóg.
Nie wydawał się kłamać, a co więcej w jego oczach czaiło się niczym nieskażone współczucie.
Nie wydawał się kłamać, a co więcej w jego oczach czaiło się niczym nieskażone współczucie.
Nie wydawał się kłamać, a co więcej w jego oczach czaiło się niczym nieskażone współczucie.
Nie wydawał się kłamać, a co więcej w jego oczach czaiło się niczym nieskażone współczucie.
Nie wydawał się kłamać, a co więcej w jego oczach czaiło się niczym nieskażone współczucie.