Najlepsze, że on sam przekonał się dopiero na łożu śmierci a dzięki jego mamuśce po świecie krążyły liczne odłamki rzekomego Krzyża Świętego.
No jakoś mało tych rozmówców, a niby u każdego w kolekcjach Eco i inni fachowcy oraz sterty powieści historycznych.
Za horrorami jako gatunkiem literackim nie przepadam zbytnio.
A może zwykłym gimnazjalistą, który potrafi poradzić sobie z każdym problemem?
Sam mówi, że w życiu najbardziej udała mu się wspaniała córka.