Niechże piwo ci się pieni jak najsmakowitsze przez najbliższych siedem lat.
Był sam.
Wojna powoli dobiegała końca a on, wzorem wszystkich Wielkich, pozostał na końcu sam, przelękniony i osaczony.
Zacznij się martwić za siedem lat. (5.)
Sam pan wspominał, że widział je kiedyś pański pomocnik?
Jeszcze pół biedy jak jesteś sam sobie tłumaczem.
A ja bym sobie poczytał Wielką Czerwoną Księgę Marchii Zachodniej ale tylko w cieniu Hobbitowych norek w samym centrum Shire.
Ten sam ból co przed paroma godzinami.
Natomiast jeśli chodzi o sam tytuł, to wiąże się z nim zabawna historia.
Margaret, zszokowana biedą i warunkami, w jakich żyją robotnicy, wchodzi w konflikt z właścicielem zakładu bawełnianego, Johnem Thorntonem.