, "To nie dla mnie" - kiedy ja piszę, że książka jest dla każdego i każdy coś dla siebie znajdzie czy "No nie wiem....", to wiem, że został przeczytan...
U Dana Browna coś takiego?!
Jeśli dana opinia posiada konstruktywne argumenty, a nie zwykle stwierdzenia typu: "Książka mi się nie spodobała, bo tak i już", albo "Powieść bardzo ...
Dana Browna... ?!
To, że mi się dana książka nie podoba, to nie oznacza, że dla innych nie jest wspaniałą lekturą.
Jestem pewna, że jeśli kogoś zaciekawi dana przeczytana i rekomendowana przez was książka, to i tak zajrzy na waszego bloga.
1 zł za wypożyczenie książki to i tak mała kwota w porównnaiu z tym, co dana osoba musiałaby zapłacić, gdyby taką książke finansowała sobie sama.
Sama dostałam bana za... hmmm... nadaktywność :/ Był to czas, kiedy byłam tam po 15h dziennie i system uznał mnie za bota.
Temat ciekawy, można powiedzieć co nam sprawiło czytelniczy problem ale nie oznacza to, że dana pozycja jest definitywnym dnem.