A ja uważam, że punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia.
Stajenny nie spał, widać było że na nas czeka.
Mimo to Licho nie spało.
A ja siedziałam przy oknie i patrzyłam.
Był czysty poranek i z grzbietu rozciągał się widok do samego oceanu, a obszar pokryty łatami w postaci farm i sadów, pozszywany drogami i pocętkowany...