U mnie na biurku paruje świeżo zaparzona kawa, czysta roskosz :-) @enedtil, masz świetna pogodę, u mnie wieje jak za cara, pochmurno i zimno jak licho...
Podczas pierwszej połowy codziennie odbywałam 30-kilometrowe wędrówki, więc na czytanie nie miałam ani czasu, ani siły ;) W sumie wyszło 3431 przeczyt...
Ciężko zdecydować, więc wymienię kilka: - "Klucz Sary" Tatiana De Rosnay - "Ono" Dorota Terakowska (Terakowska jak zwykle zachwyca!)
Zostałem sam.