Dziś wyłapałam jedno zdanie z książki, którą aktualnie czytam ("Język sekretów" Dianne Dixon), i nie daje mi ono spokoju.
– Dlaczego nie zostawisz go w spokoju?
Chwila by uspokoić oddech. 18:00 Próbował zjeść kawałek zimnego już spaghetti ale niedawne wydarzenia nie dawały mu spokoju.
Otworzył furtkę, pokonał schody, otworzył gankowe drzwi, przeszedł niezbyt długi korytarz i zanlazł się naprzeciw wejścia do niewielkiego salonu, gdzi...