<zapada ciemność, reflektory świecą tylko na jedno miejsce na scenie, uchyla się kurtyna> Oto Regis z rodu Regisów, Pierwszy Tego Imienia, Nieszczekn...
Nie powiem trochę zapada w pamięć, bo jak wyszłam z kina to dyskutowałyśmy o filmie jeszcze z godzinę i potem co chwil "a jeszcze a propos filmu..."
Jednak jest takie jedno wspomnienie, a tak naprawdę... zapach i pewna błogość...
Sprawa wygląda na prostą i zakończoną, ale w trakcie przesłuchania sprawczyni wypowiada jedno zdanie, które mocno zapada Wallanderowi w pamięć.
Kiedy zapalał, usłyszałem szczęknięcie zamków. – Spokojnie, kapitanie – nakazał człowiek, który wszedł do celi.