Nie w moim wykonaniu, bo wykraczam ponad skalę, a więc w waszym przekonaniu Nie istnieję !
. – Myślałem, że ta skala ma dwanaście stopni – mruknąłem. – Myśmy też tak myśleli, dopóki nie zafundowałeś nam balu... – Ha – skwitowałem jego słowa ...
„Pewno przemyca z Niemiec jakieś artykuły, i to na większą skalę – pomyślała. – Stąd ta niechęć do mówienia o tym i u niego, i u Leny?