Sto lat ci życzę żebyś miała dużo czasu na czytanie książek :* No i musi być też słodko.
Tanashi - ten nick wymyśliłam już wieki temu, kiedy to na onecie była jeszcze moda na słodkie glittery i wszystko co kiczowate.
Pewnego dnia piętnastoletnia Gwen odkrywa, że jest posiadaczką genu podróży w czasie – niespodziewanie przemieszcza się o sto lat wstecz.
Ucz się końcówków na sto procent swojego jednego mózgu.
Wpadłam do gabinetu Chrisa po to moje słodkie cielątko, potem pojawili się Ci panowie tutaj.