Pani Marto!
Aczkolwiek bez słownika sie nie obejdzie ;-) Ale warto, chociażby właśnie dlatego, że w oryginale brzmi lepiej.
Zastanawiam się, czy warto wydawać pieniądze na to cudo, czy zadowolić się jakąś inną książką i wspomagać się co jakiś czas słownikiem.
Ja dziś dostałam "Na skrzydłach marzeń - opowiadania olimpijskie", "FotoPolska - jak fotografować", "Encyklopedia historia" i słownik wyrazów obcych.
Czy ktoś jeszcze korzysta ze słowników czy encyklopedii powszechnej??
Są też takie książki, które według mnie po prostu trzeba mieć i już - np. o tym jak udzielić pierwszej pomocy, słowniki, atlasy geograficzne, klasykę ...
Z Agathą Christie w oryginale daję radę, zaczynam powoli czytać "Lashera" Anne Rice oraz przyswajać "Portrait of Dorian Gray" Wilde'a w audio - jednym...
Dzień dobry, Pani Marto, trafiły nam się na pierwszy rzut oka podobne doświadczenia.
Ale warto:) agacia: Czy to prawda, że była Pani nad opiekuńczą mamą?