Z trudem podniosłem opuchnięte powieki i nauczony doświadczeniem starałem się rozejrzeć, nie dając po sobie poznać, że się ocknąłem.
Pani Pollock spogląda spod przymrużonych powiek, składa ręce na krzyż i otwiera usta jakby chciała coś powiedzieć.