Mi bardzo słonecznie:-) zaraz zmykamy z Mańcią na spacer:-) miałyśmy iść najpierw na zakupy bo obiad w rozsypce, ale się okazało, że portfela nie mam....
Dorota Zawadzka: Uwielbiam czytać i czytam bardzo dużo.
- Dobra ładujemy się - powiedział Jacek jeszcze lekko dysząc, po spacerze na ósme piętro - Mamy figuranta z niespodzianką
Wiśniewscy odsypiali zaległą noc spędzoną na seansie, Anna trochę czytała, pozwoliła się ograć Jarkowi w ping-pogna, co nie było trudne, bo Jarek grał...
Potem było coraz trudniej i tak zostało.
Wszystko to sprawia, że opowieść czyta się "jednym tchem"; lekko i przyjemnie, aż trudno się od niej oderwać.