"Którejś nocy śniło mi się, że spotkałem się z moją babką na dnie morza.
Wysiadła koło kawiarni zwabiona zapachem i widokiem fioletowych kwiatów bzu.
Nie wiem, czy taki eksperyment, łączenie wszystkich opowieści (zarówno obu książek, jak i opowiadań, mieszczących się w przedziale czasowym od Antyku ...
Nie dostawałam już kwiatów, nie miałam żadnej wiadomości od Marka.