Najtrudniejszy był początek, potem było coraz łatwiej a wyobraźnia się uwalniał ze strony na stronę.
. – Nazywam się pułkownik Kowol – zwrócił się w moją stronę. – Jestem dyrektorem Wydziału Operacji Specjalnych Biura Ochrony Rządu. – Ładnie to tak, ż...
Był normalny - niektórych dziwi, że człowieka można określać mianem „normalny”, gdy nie jest on w psychiatryku.