Mojej koleżanki Aiszy głowa rozmazana w gabinecie typa, któremu etatowo jako szparka sekretarka strugałaś pędzel.- Kaśka pierwsza przerwała ciężką atm...
Gdy ojciec uniósł rękę z butelką w dłoni, zdał sobie sprawę z mylnej oceny sytuacji, ale było już za późno na jakikolwiek unik.